
Spotkanie organizacyjne kurs sędziowski
Kolegium Sędziów Podokręgu Piłki Nożnej Wadowice informuje, że w 22 styczeń 2025 roku godz. 17 00 w siedzibie Podokręgu Wadowice ul. Wojtyłów 17 odbędzie się spotkanie organizacyjne kandydatów zgłoszonych na kurs sędziowski.
Prosimy bardzo o punktualne przybicie na to spotkanie będą omawiane ważne sprawy dotyczące tego kursu.
Prosimy również wszystkich zainteresowanych kursem sędziowskim również, a zapisy będą dokonane na miejscu.

Zapisy kurs trenerski UEFA B PPPN Nowy Targ
Podhalański Podokręg Piłki Nożnej z przyjemnością informujemy, że Małopolski Związek Piłki Nożnej organizuje Kurs Trenerski UEFA B, który odbędzie się w Zakopanem.
Gdyby ktoś z trenerów z Państwa Podokręgu był zainteresowany udziałem, serdecznie zapraszamy do rejestracji na portalu PZPN24.
Szczegóły kursu:
- Miejsce: Zakopane
- Termin: 15 lutego 2025 r. – 17 lipca 2025 r.
- Rejestracja: Dostępna na platformie PZPN24
Aby wziąć udział w kursie, prosimy o zalogowanie się na platformie PZPN24 i przesłanie wymaganych dokumentów. Liczba miejsc na kursie jest ograniczona, dlatego zachęcamy do jak najszybszej rejestracji, aby zarezerwować miejsce.
Kurs w Zakopanem stanowi doskonałą okazję dla trenerów do zdobycia wyższych kwalifikacji.

Puchar Prezesa MZPN dla sędziów z Limanowej
W hali Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie rozegrano XI edycję Mistrzostw Małopolski Sędziów o Puchar Prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Zwyciężyła reprezentacja Kolegium Sędziów z Limanowej, która w finale wygrała z reprezentacją Chrzanowa 2-0.
TURNIEJ PRZY WSPARCIU FINANSOWYM WOJEWÓDZTWA MAŁOPOLSKIEGO
Turniej rozgrywano na dwóch boiskach jednocześnie, emocji było wiele, bodaj największe w półfinale pomiędzy Chrzanowem a Gorlicami, w którym zespół z Gorlic w końcówce regulaminowego czasu gry doprowadził do remisu 1-1 z rzutu karnego, by po chwili odpaść w… rzutach karnych. W meczu finałowym żadna ze stron przede wszystkim nie chciała popełnić błędu. Sędziowie z Limanowej najpierw rozegrali składną akcję zakończoną golem Dawida Mrożka, a rozstrzygającą bramkę uzyskał Adrian Stajnder. W meczu o trzecie miejsce Gorlice wygrały z Nowym Targiem 5-1.
Tradycja turniejów sędziowskich jest już spora, a głównym celem noworocznej rywalizacji w hali jest integracja środowiska. Zima jest jedynym czasem, gdy rozgrywek jest mniej i większość arbitrów ma czas, by pobawić się w futbol. Tymi zawodami żyje niemal całe środowisko arbitrów. Największa liczba bierze czynny udział w sportowej rywalizacji, inni udzielają się pomagając w organizacji zawodów, prowadzą biuro zawodów, robią zdjęcia, nakręcają filmy, dla najstarszych arbitrów jest to wyjątkowa okazja, by się spotkać, powspominać.
Najskromniejszą grupę stanowią sędziowie, którzy muszą… sędziować mecze swoim kolegom po fachu. Umówmy się, nie jest to łatwy kawałek chleba, ale też z obsadą nie ma zwykle kłopotu. – W tym roku sędziowałem zawody sędziów już po raz piąty – mówi krakowski arbiter Artur Dudek. – Na pewno jest to nieco inne doświadczenie niż to, które mamy w rozgrywkach ligowych, bo sędziuje się swoim kolegom, z którymi często wspólnie prowadzi się mecze. Myślę, że nie ma jakiejś szczególnej metody lub sposobu na prowadzenie zawodów sędziom, po prostu trzeba wykonać swoje zadanie jak najlepiej. Emocje i nerwy, jak to w rywalizacji sportowej, czasami dają o sobie znać, ale z reguły panuje zrozumienie i wzajemny szacunek. Najważniejsza w tym wszystkim jest dobra zabawa i integracja środowiska sędziowskiego – dodaje. Organizatorzy zadbali o obsadę na najwyższym poziomie, bowiem mecze prowadzili m.in. arbiter żeńskiej Ekstraklasy Sylwia Biernat i międzynarodowy arbiter futsalu Sławomir Steczko.
Prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszard Kołtun otwierając zawody przypomniał historię ich powstania zwracając uwagę na fakt, że żadnej z reprezentacji nie udało się wygrać zawodów trzykrotnie z rzędu, co dałoby prawo do otrzymania pucharu na własność. Podkreślił także, że małopolskie środowisko sędziowskie jest jednym z najliczniejszych w kraju, a liczba czynnych arbitrów jest bliska tysiąca. Pełniący obowiązki przewodniczącego Kolegium Sędziów MZPN Andrzej Sękowski złożył arbitrom noworoczne życzenia przypominając, że podobnie jak kluby piłkarskie walczą w poszczególnych ligach i klasach, również sędziowie rywalizują o awanse i utrzymanie w danych klasach, a w czerwcu przyjdzie czas weryfikacji całosezonowej pracy.
Wyniki XI Mistrzostw Małopolski Sędziów Piłki Nożnej
ELIMINACJE
Grupa A: Wadowice – Gorlice 0-2, Limanowa – Oświęcim 2-0, Gorlice – Nowy Targ 1-0, Limanowa – Wadowice 4-0, Oświęcim – Nowy Targ 0-2, Gorlice – Limanowa 0-0, Wadowice – Oświęcim 2-0, Nowy Targ – Limanowa 1-1, Oświęcim – Gorlice 0-3, Nowy Targ – Wadowice 5-1.
Kolejność: 1. Gorlice 10 pkt (6-0), 2. Limanowa 8 (7-1), 3. Nowy Targ 7 (8-3), 4. Wadowice 3 (3-11), 5. Oświęcim 0 (0-9).
Grupa B: Żabno – Brzesko 0-1, Olkusz – Kraków 0-1, Brzesko – Chrzanów 0-0, Olkusz – Żabno 0-0, Kraków – Chrzanów 1-0, Olkusz – Brzesko 0-0, Chrzanów – Żabno 1-1, Brzesko – Kraków 0-1, Chrzanów – Olkusz 2-0, Żabno – Kraków 2-2.
Kolejność: 1. Kraków 10 pkt (5-2), 2. Chrzanów 5 (3-2), 3. Brzesko 5 (1-1), 4. Żabno 3 (3-4), 5. Olkusz 2 (0-3).
Grupa C: Myślenice – Nowy Sącz 1-0, Tarnów – Bochnia 0-2, Nowy Sącz – Bochnia 2-0, Myślenice – Tarnów 0-1, Nowy Sącz – Tarnów 0-1, Bochnia – Myślenice 1-1.
Kolejność: 1. Tarnów 6 pkt (2-2), 2. Bochnia 4 (3-3), 3. Myślenice 4 (2-2), 4. Nowy Sącz 3 (2-2).
O miejsca 9-14: Brzesko – Oświęcim 1-3, Nowy Sącz – Olkusz 0-2, Żabno – Wadowice 3-1.
Ćwierćfinały: Gorlice – Myślenice 2-0, Kraków – Nowy Targ 0-1, Tarnów – Limanowa 0-2, Chrzanów – Bochnia 3-1.
O miejsca 5-8: Myślenice – Bochnia 2-3, Kraków – Tarnów 2-1.
Półfinały: Gorlice – Chrzanów 1-1 (karne 1-2), Nowy Targ – Limanowa 1-4.
O 3. miejsce: Gorlice – Nowy Targ 5-1.
Finał: Limanowa – Chrzanów 2-0.
Kolejność w XI Mistrzostwach Małopolski:
1.Limanowa, 2. Chrzanów, 3. Gorlice, 4. Nowy Targ, 5. Kraków, 6. Bochnia, 7. Myślenice, 8. Tarnów, 9. Oświęcim, 10. Olkusz, 11. Żabno, 12. Brzesko, 13. Nowy Sącz, 14. Wadowice
MVP: Adrian Stajnder (Limanowa)
Fair Play: Reprezentacja KS Brzesko
Król strzelców: Kacper Pawlik (Bochnia), 6 goli
Najlepszy bramkarz: Rafał Starmach (Kraków)
LIMANOWA: Maciej Kurek, Tomasz Twaróg, Bartłomiej Kurek, Adrian Stajnder, Piotr Dudek, Dawid Mrożek, Paweł Kulig, Bartłomiej Garcarz, Piotr Sochacki.
CHRZANÓW: Maciej Cebula, Grzegorz Dryja, Dominik Szczęśniak, Pior Żbik, Karol Kłeczek, Łukasz Łabuzek, Łukasz Żbik, Michael Gancarz, Jakub Tyliba, Franciszek Szwancyber.
GORLICE: Przemysław Przybyłowicz, Waldemar Pyznar, Radosław Gucwa, Mikołaj Pyrcioch, Marcin Szymczyk, Dominik Przybyłowicz, Arkadiusz Juszczak, Wojciech Radzik.
NOWY TARG: Kamil Arendarczyk, Krzysztof Majewski, Krzysztof Łukaszczyk, Jacek Groński, Artur Moniak, Dawid Gaździak, Łukasz Młynarczyk, Rafał Hagowski.
Sędziowie turnieju: Sylwia Biernat, Artur Dudek, Tomasz Żelazny, Kamil Dubas, Kacper Jasica, Piotr Rajczakowski, Sławomir Steczko, Rafał Wiewiór.
O sprawną organizację turnieju zadbali: Andrzej Sękowski, Joanna Ściepura, Tomasz Piróg, Bronisław Mazur, Seweryn Kozub, Kacper Jasica, Piotr Rajczakowski, Maciej Górski, Tymoteusz Ziejka, Kajetan Luty, Paweł Bagan, Kazimierz Dzióbek, Mateusz Pawęzowski, Kamil Kołodziejczyk, Dominik Paul, Sylwia Wiatr.
PAWEŁ PANUŚ
Uczestnicy Mistrzostw (fot. Joanna Ściepura):
Fot. Alicja Śliwa

Aleksandra Faber: Sędzina z KS Wadowice
Mieszkanka Barwałdu Dolnego w 2024 roku wspięła się na sam szczyt sędziowskiej drabinki. Nic więc dziwnego, że wchodząc w Nowy Rok Aleksandra Faber, która poprowadziła finał mistrzostw świata, ogląda się za siebie. Pani arbiter z Podokręgu Wadowice została bowiem „Marciniakiem w spódnicy” Amp Futbolu kobiet!
— Piłka nożna od zawsze bardzo mnie interesowała. Już jako dziecko oglądałam mecze z moim tatą – mówi nauczycielka matematyki i fizyki w wadowickim Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 imienia księdza profesora Józefa Tischnera. – Próbowałam też grać, ale uznałam, że nie wychodzi mi to tak jakbym chciała. Trenowałam za to siatkówkę w Karolu Wadowice, traktując to jako hobby, a ponadto jeździłam na rolkach i na nartach. Byłam więc aktywna i pewnie dlatego, gdy przyszedł czas pandemii i nudnego siedzenia w domu, jak zobaczyłam ogłoszenie, że będzie organizowany kurs sędziowski to postanowiłam spróbować. Miałam wtedy 22 lata i od tego zaczęła się moja sędziowska droga. Doszłam nią do roli prowadzącej mecze klasy A seniorów.
Amp Futbol pojawił się w życiorysie Aleksandry Faber całkiem niedawno i doprowadził ją do finału pierwszej oficjalnej edycji ampfutbolowych mistrzostw świata, które od 4 do 10 listopada rozegrane zostały w kolumbijskim mieście Barranquilla.
— Dwa lata temu na turnieju piłki młodzieżowej Clico Cup w Suchej Beskidzkiej poznałam prezesa Pawła Suska, który zapytał mnie czy chciałabym spróbować sędziować Amp Futbol – wyjaśnia Aleksandra Faber. – Pojechałam na szkolenie, zobaczyłam jako obserwator na jednym turnieju na czym to polega, a rok później zostałam zaproszona na międzynarodowe szkolenie, które odbywało się w Krakowie podczas Ligi Narodów. Od tego momentu zaczęłam sędziować mecze męskiej ekstraklasy w Amp Futbolu, bo choć mamy w kraju dziewczyny grające w Amp Futbol i jest nawet reprezentacja, która zdobyła trzecie miejsce w mistrzostwach świata, to nie ma w Polsce kobiecych rozgrywek ligowych, a dziewczyny grają z chłopakami. Następnie przyszły międzynarodowe zawody w Warszawie i to był mój pierwszy krok w kierunku Kolumbii. Turnieje, na których sędziuje się około pięciu spotkań, są raz na miesiąc, czasem raz na dwa miesiące, a do tego dochodzą trzy mecze w weekend na dużych boiskach. Ciężką pracą i przesędziowanymi meczami zyskałam zaufanie i otrzymałam powołanie z Międzynarodowego Związku, który powołał mnie do grupy arbitrów na mistrzostwa świata. W Kolumbii byłam więc na moim pierwszym zagranicznym turnieju. Wiedziałam, że są mistrzostwa, bo dużo o nich rozmawiałam z prezesem, który ciągle mnie mobilizował twierdząc, że mam duże szanse. Z jednej strony podkreślał przed turniejami, że nie ma żadnej presji, ale zaraz dodawał „Kolumbia czeka”. Mobilizował mnie w ten sposób i wreszcie zadzwonił do mnie z pytaniem czy w listopadzie dam radę załatwić sobie urlop w pracy. Powiedziałam, że tak i później przyszło już mailem oficjalne powołanie z World Amputee Football Federation.
W kolumbijskim turnieju ostatecznie wystartowało 10 drużyn, a do prowadzenia 25 spotkań wyznaczonych zostało 15 arbitrów. Aleksandra Faber trafiła więc na ampfutbolowe salony.
— Byłam bardzo zaskoczona samą organizacją turnieju i stadionem głównym Estadio Municipal Romelio Martinez na 8600 miejsc – dodaje Aleksandra Faber. – Powiem szczerze, że to co tam zobaczyłam i przeżyłam przerosło moje oczekiwania. To były prawdziwe mistrzostwa świata, z profesjonalnym podejściem na każdym kroku. Przyjechaliśmy do Barranquilli na trzy dni przed inauguracją turnieju. Czas oczekiwania wypełniły nam szkolenia i przygotowania oraz treningi. Dla mnie sam turniej rozpoczął się od meczu na drugim, czyli kameralnym stadionie Cancha de Futbol San Isidro, na którym Kenia pokonała Peru 2-0. Następnego dnia prowadziłam spotkania Kenia – Anglia na głównym stadionie, gdzie Kenijki wygrały 1-0 i zapewniły sobie awans do fazy pucharowej jako mistrzynie grupy B. W ćwierćfinale sędziowałam wygraną przez Kolumbijki 4-0 potyczkę z Peruwiankami, a następnego dnia gwizdałam w meczu fazy 5-8. Po bezbramkowym starciu z Peru Ukrainki okazały się lepsze w rzutach karnych, wygrywając 2-0 i wystąpiły w spotkaniu o 5. miejsce, a ja trafiłam do finału, w którym zagrały Kolumbia i USA. I znowu emocje sięgnęły zenitu, bo w meczu na gola Amerykanek Kolumbijki odpowiedziały wyrównującym trafieniem i w karnych wygrały 2-1.
Dodajmy, że w finał Kolumbia – USA odbył się tuż po zakończeniu meczu o trzecie miejsce, w którym biało-czerwone pokonały Kenię 1-0. Niewiele brakowało, żeby Polki wystąpiły w ostatnim spotkaniu turnieju, ale w półfinale po bezbramkowym meczu przegrały w karnych 1-3 z Amerykankami i tym samym otworzyły Aleksandrze Faber drogę do finału.
— Awans do finału był dla mnie i zaskoczeniem i wyróżnieniem – wyjaśnia arbiter z Barwałdu Dolnego. – Obsada pojawiała się z dnia na dzień i zależała od postawy na boisku. Czułam, że szło mi dobrze, ale każdy z sędziów, którzy byli na mistrzostwach prezentował bardzo wysoki poziom i marzył na pewno o tym, żeby poprowadzić ten najważniejszy mecz. Dopiero więc w dzień finału, gdy rano na odprawie sędziów odczytano obsadę dowiedziałam się, że to ja będę „zamykać” turniej i bardzo się ucieszyłam gdy moje nazwisko były wyczytane jako pierwsze.
Dotarcie do finału mistrzostw świata wcale nie oznacza dla Aleksandry Faber końca sędziowskich aspiracji.
— Mam szczęście, że mogę łączyć piłkę na dużych boiskach z Amp Futbolem. Jedno nie wyklucza drugiego. Mogę sobie zrobić wolne w Podokręgu i pojechać na turniej ampfutbolowy, a nie ukrywam, że mam duże ambicje. Finał mistrzostw świata to wcale nie jest szczyt, choć na pewno było to dla mnie spełnienie marzeń, a nawet czegoś więcej, ale nie jestem jeszcze sportowo zaspokojona. W piłce nożnej uczę się sędziowania, bo przejście z linii na środek kosztowało mnie sporo pracy. Po kursie wszystko wydawało mi się proste, ale już po pierwszym meczu musiałam zweryfikować swoje wyobrażenie, że skoro znam przepisy to będę dobrym sędzią. Zobaczyłam jednak od ilu zmiennych to zależy, więc ciągle staram się szkolić, żeby prezentować jak najlepszy poziom. Moim wzorem, chyba nie może być inaczej, jest oczywiście Szymon Marciniak. Imponuje mi jego pewność siebie, sposób zarządzania na boisku od samego początku, bo nic nie wymyka się mu spod kontroli oraz jego kontakt z zawodnikami. Myślę, że ten finał na Estadio Municipal Romelio Martinez poszedł mi bardzo dobrze. Oglądałam go kilka razy i mimo że emocje były ogromne, bo w głowie miałam bardzo dużo myśli i na pewno nie mogę powiedzieć, że byłam spokojna, to w sumie wyszło bardzo fajnie. Starałam się jak najbardziej pomóc dziewczynom, a ponieważ wynik był na styku i po wyrównującym golu Kolumbijek zrobiło się bardzo gorąco, to udało mi się opanować presję, także tę, którą sobie sama nałożyłam. A skoro dałam radę to czekam na kolejne wyzwania. W planach na 2025 mam… ciągły rozwój i życzę sobie, żebym po każdym meczu schodziła zadowolona z tego jak sędziowałam – kończy Aleksandra Faber.
DOROTA DUSIK
Zdjęcia z prywatnego archiwum Aleksandry Faber
Zdjęcia z meczów: WAFF (World Amputee Football Federation)

Zgłoszenia drużyn runda wiosna 2025
Komisja Gier Podokręgu Piłki Nożnej Wadowice zgodnie z Regulaminem Rozgrywek drużyn Młodzieżowych MZPN na sezon 2024/2025 od lig Trampkarzy oraz niższych - rozgrywki te są podzielone na runda jesień oraz runda wiosna wraz z awansami do lig wyższych.
W związku z tym prosimy kluby o ponowne zgłoszenia drużyn do rozgrywek runda wiosna 2025 prowadzonych przez KG Podokręgu Wadowice w kategoriach :
- I Liga Trampkarzy Małopolska Zachodnia
- I Liga Młodzika Małopolska Zachodnia
Awans do gry w rundzie wiosennej uzyskają mistrzowie tych lig - zgłoszenia drużyn za pośrednictwem Komisji Gier Podokręgów Wadowice, Chrzanów, Oświęcim ligi te będą liczyć w zależności od zgłoszeń 12-14 zespołów.
Rozgrywki Prowadzone przez Komisję Gier Podokręg Wadowice w kategoriach :
- II Liga Trampkarzy skład 11 osobowy
- II Liga Trampkarzy skład 7 osobowy
- II Liga Młodzika
- I Liga Orlika wadowicka – rozgrywki jak runda jesienna system liga
- I Liga Orlika suska – rozgrywki jak runda jesienna system liga
- II Liga Orlika – rozgrywki jak runda jesienna system liga
- I Liga Żaki wadowicka – rozgrywki jak runda jesienna system liga
- I Liga Żaki suska – rozgrywki jak runda jesienna system liga
- II Liga Żaków – rozgrywki turniejowo
- II Liga Skrzatów– rozgrywki turniejowo
Komisja Gier na rundę wiosna 2025 proponuje, aby utworzyć I ligę Żaków z podziałem na wadowicka i suska tak jak liga Orlika z uwagi na sugestię klubów, prosimy chętne kluby do zgłoszeń.
Podział na grypy rozgrywkowe dokona Komisja po otrzymaniu zgłoszeń ilości zespołów.
Przypominamy również, że utworzeniu poszczególnych lig należy dokonać uprawnień do rozgrywek jako runda RW.
Zgłoszenia drużyn należy dokonać na Formularzu Zgłoszeniowym link poniżej do dnia 03.02.2025 roku.
https://forms.gle/LCF3k5Js4NFdJstT7